🐩 Co Można Robić Z Mamą
Co można robić z półrocznym dzieckiem? Weź trzy ulubione, ale zupełnie różne zabawki dziecka, na przykład misia, piłkę i klocek. Podnosząc po kolei każdą z nich, wypowiedz jej nazwę. Następnie, poproś malucha, aby podniósł piłkę, potem klocek itd. Oczywiście, za każdym razem chwal i zapewniaj jaki jest dzielny.
Barbara Smolińska / slo. W miłości matki do córki niezbędny jest zdrowy dystans, aby córka mogła żyć. Symbioza matki i córki, zawsze naturalna z dzieckiem w pierwszym roku życia, nie powinna trwać dłużej, a może być pokusą dla matki. Relacja matki i córki od samego początku ma w sobie coś szczególnego ze względu na
Ankietę, którą zamieszczam warto przeprowadzić na dziecku w wieku od 3 do 7 lat. Im starsze dziecko, tym odpowiedzi mogą być bardziej oczywiste. Ja ankiecie poddałam moją 6-latkę i niektóre jej odpowiedzi mocno wbiły mnie w fotel 🙂 Oto, co odpowiadała moja córka: Natalka, idź spać! (chyba zbyt tego nadużywam ;))
mnie tez mama bije , nie wiem co mam robić ciężko mi z tym,nie zadzwonie na policje bo się boje że juz nigdy jej nie zobacze.mojego taty nie ma w domu.nikt mi nie pomoże.wsydze się o tym komuś muwić bo mam 14 lat,bije mnie o byle co, nawet sama pewno nie wie o co.ona nie pije alkocholu to więc nie wiem co jej odbija.to nie jest wcale
Możecie np. bawić się w zgadywanie. Dziecko losuje przedmiot w pudełku i stara się go opisać w taki sposób, by rodzic zgadł, co to takiego. Pamiętaj tylko, by często wymieniać zawartość pudełka, a gra nie stanie się zbyt szybko prosta i nudna. Dzięki temu będziecie mogli bawić się naprawdę długo!
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Co można robić z mama w domu ? Porozmawiać,pograć gry komputerowe lub planszowe,obejrzeć serial lub film,porobić coś co oby dwie lubicie robić np.spiewac,ugotować coś ,potańczyć XDD,powspominać,poćwiczyć z chodakowska
13,274 odpowiedzi. 523,927 wyświetleń. Monak. Październik 15, 2023 o 19:55. Nie wiem co robić z moim synem który ma 22 lata Jestem Beata wychowuje od 8 lat sama syna Filipa Ostatnio był ze znajomymi na grillu. Miał być koło 21 w domu najpóźniej 22 bo o tej zazwyczaj kładłam się spać i zamykałam drzwi na pancerny zamek było już
Kolorowanki, zagadki, filmiki – sprawdźcie, co dla Was przygotowaliśmy! Świat Basi to więcej niż książki! Przygotujcie kukiełki Basi, obejrzyjcie razem jak autorka czyta fragment książki, pokolorujcie obrazki z życia Basi – zobaczcie, co jeszcze można robić z Basią i jej przyjaciółmi!
„Wysiadłem z samochodu wściekły, że nie tylko będę musiał nosić bagaże, ale zaraz potem myć dzieci i kłaść je spać. Czyli robić coś, co robię przez cały rok i mam już tego dość. Jakież było moje zdziwienie, kiedy przyniosłem ostatnią walizkę, a tu okazało się, że dzieciaki są już wykąpane i nakarmione przez babcie”.
EDARW. Skip to content Co mam zrobić z moja mamą?! Co mam zrobić z moja mamą?!2005-08-03T18:26:10+02:00 Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7) Anonim Pomożcie!!! co mama zrobić z moja mama?! moj ojciec zmarł kilka lat temu, jesteśmy same. Problemy mamy z alkoholem były sporadyczne ale teraz trwa to całymi dniami i już mam dosyć do tego stopnia, że potrafię podnieść na nia rękę, trzaskać co mam pod ręka, itp. Do psychologa nie pojdzie a ja … poprostu się boję!!! straszę, ze się wyprowadzę (ale gdzie i za co?!) wkoncu to zrobię i zostanie sama a wtedy może stać się najgorsze. Gdy jest trze¼wa jest SUPER i wtedy myśle, że JU¯ bedzie ok (sama się okłamuję) Raz odważyłam się zadzwonić do poradni, ale przez telefon nie moga mi pomoc. Dowiedziałam sie że jestem dla niej "pogotowiem" – zawsze się martwię ….Pomożcie – proszę!!! Witaj:) To o czym piszesz jest według mnie typowym zachowaniem osob wspołuzależnionych, powinnaś poczytać na temat alkocholizmu i wspołuzależnienia oraz drogi ku wyleczeniu, dużo informacji znajdzesz na tej stronie oraz na stronie: jest tam rownież jest fajne forum na ktorym udziela się dużo AA niepijacych. Pamiętaj że możemy zmienić TYLKO SIEBIE Pozdrowienia 🙂 Anonim Droga Kasiu! Niestety mamy nie zmienisz, chocby nie wiem co. Ani prośba, ani gro¼ba, ani płaczem…zamęczysz tym sama siebie, a mama niewiele z tego zauważy. Potrzebujesz pomocy Ty i potrzebuje pomocy Twoja mama. We¼ się za siebie, możesz zaczać od siebie, możesz zmienić tylko Proponuję iśc na miting al-anon lub prostu przyjdz posłuchaj, mowia żeby wpierw przyprowadzić swoje ciało a rozum przyjdzie po¼niej. Mi się to patrzeć na moich rodzicow ,że tak się zachowuja a nie tato codzien piwkuje a mama krzyczy i się ,że najlepsza byłaby tu przeprowadzka…ale mam grupę al anon i mam dda. To pomaga a po roku widzę juz w sobie zmiany. I Tobie sie to kasiu uda w co bardzo wierzę i polecam Cię Twojej Sile jakkolwiek ja pojmujesz. 🙂 Anonim Nie byłam na żadnym spotkaniu i z nikim nie rozmawiałam o moich problemach (z wyjatkiem mojego chłopaka z ktorym jestem 5 lat i widzi co się dziej – nie ukryłabym tego). Piszesz, że mamy nie zmienię, ale czy mogę jej pomoc??? mam tylko ja! żadnej rodziny. mam zaczać od siebie – a co z nia? może tylko teraz do mnie nie dochodzi, że nie jestem w stanie jej pomoc 🙁 Anonim Masz szczegolnie trudna sytuację, bo, z tego co piszesz wynika, że jesteś jedyna bliska osoba dla swojej mamy. To rzeczywiście rola dla herosa, poradzić sobie z taka sytuacja samej. . Całe szczęście, że masz wsparcie bliskiej osoby. To straszny dylemat, zostawic matkę czy z nia zostać. Sama musisz go rozwiazać. Nikt nie podejmie za Ciebie decyzji. Ja przez kilka lat utrzymywałam wraz z mama mojego ojca alkoholika. Nie do zniesienia była dla mnie myśl, że mogłby umrzeć z głodu (widziałam go już w stanie wycienczenia fizycznego, więc wiedziałam, że jest to możliwe). Tak więc utrzymywałam go pomimo jego drwiacych uwag, że tylko kon i traktor się jednak na to, żeby ocalić moje życie. Uczyłam się, pracowałam, czytałam, spotykałam ze znajomymi, je¼dziłam na wakacje, chodziłam na koncerty, słowem prowadziłam intensywne życie w ramach tych ograniczen. Myślę, że najważniejsze było dla mnie zachowanie emocjonalnego dystansu do ekscesow mojego się myśli, ktore mnie niszczyły, ze jestem wykorzystywana, że inni maja lepiej itp. Powiedziałam sobie, to moja decyzja, jest to zgodne z moim sumieniem. To pozwoliło mi przeżyć tę sytuację bez poczucia krzywdy i pozostawania w roli ofiary. Mnie to doświadczenie ostatecznie wzmocniło i wzbogaciło. Nie namawiam nikogo jednak do tego samego, byc może pozostawanie w relacji z alkoholikiem, kogoś innego mogłoby zniszczyć. Anonim Ja właśnie ukonczyłam studia, ktore pochłaniały moje myśli. Mam pracę z ktorej się obie utrzymujemy i boje się, że to może mi nie wystarczy. Nie chodzi o pracę ale o brak "priorytetow". Boję sie, że zacznę zbytnio kombinować, a wtedy wszystko sobie obrzydzam. Każde słowo do mnie skierowane odbieram nie tak jak powinnam, co kto nie zrobi – to przeciwko mnie. Najgorsze jest to, że mam tego świadomość. Popadam w taka niechęć do wszystkiego. Nic mi się nie udaje, że jest tak fajnie, a nikogo nie zaproszę, bo nie wiem jak taka wizyta może się zakonczyć. Ta niepewność jest najgorsza. Dlatego nie myślę, jużnie planuję co mogłoby być. A zawsze miałam tyle planow 🙁 Anonim Dlatego nie myślę, jużnie planuję co mogłoby być. A zawsze miałam tyle planow Chyba naprawdę masz załamanie. Ale powiem Ci, co może Cię otrze¼wić. Spojrz na niektore swoje koleżanki z dłuższym stażem pracy, te zgorzkniałe i niezadowolone z życia. Pomyśl, że tak właśnie będziesz wygladać, jeśli nie będziesz marzyć i dażyc do tego, żeby Twoje życie było piękne. Nie daj się zabić. R. Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7) Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Odpowiedzi Obejrzyjcie razem jakiś film familijny, pograjcie w grę planszową, którą obie lubicie, wyjdźcie na dwór. :)Kupcie sobie jakąś książkę kucharską i ugotujcie coś dobrego. *o*Możecie razem posłuchać muzyki, np. Disney' o Twojej szkole, o koleżankach, o Waszych zainteresowaniach. ;PMiłego dnia. =D Gotujcie razem, grajcie w jakieś gry planszowe lub w karty, rozmawiajcie. oglądać wspólnie filmy, grać w karty, grać w gry planszowe, pobawić możecie się w makijaż (mama robi Tobie makijaż, a Ty jej), etc. blocked odpowiedział(a) o 12:34 Oglądajcie filmy, grajcie w coś. Pograjcie w jakieś gry planszowe,karty, możecie razem coś pysznego ugotować, poczytać różne żarty,obejrzeć jakieś fajne filmy albo po prostu porozmawiać. Mam nadzieję że pomogłam :)Pozdrawiam Lola < 3 odpowiedział(a) o 12:47 Zjeść wspólnie kolacje przy filmie jakimś. nuterka odpowiedział(a) o 12:34 Może gra w szachy, scrabble czy w coś innego? Badminton, frisbee na podwórku? Ja z moją mamą, kiedy jeszcze mieszkałam w domu, dość często to robiłam. Uważasz, że ktoś się myli? lub
ridiculousness Dołączył: 2013-08-20 Miasto: wrocław Liczba postów: 28 1 września 2013, 17:01 swój pokój od ok 5 jeszcze mała kiedy rodzice go wyremontowali . W moim pokoju są szafki na ubrania : 1 duża na płaszcze , 2 takie podwójne ,1 taką jak jedna połowa podwójnej ,2 podłużne i 1 taka dużą gdzie są 4 przegrody. Z tych szafek na ubrania miałam tylko trochę miejsca tam gdzie jest miejsce na płaszcze i w tej dużej gdzie są 4 przegrody miałam 2 przegrody i jedna taka podłużna małą .Natomiast resztę szafek na ubrania miała moja mam (choć ma swój pokój ), ale w swoim pokoju ma nie wiadomo na co pełno ubrań starych (jeszcze kiedy byłą ze mną w ciąży). Dzisiaj powiedziałam jej , żeby zrobić porządek w tych szafkach , bo już się nie mieszczę .Mama się wkurzyła i w ogóle...no wzięła szafkę 1 (zawartość) i wzięła do swojego pokoju .Potem poszłam i spytałam się czy na dal się gniewa , a ona mi na to , ze ,, Jutro idzie po szafkę nową dla siebie i że niby się nie jest złą''dodała również , że od tej pory mam sobie sama prać firanki , myć okna itp (ja nie mam na to czasu , ponieważ ciągle się uczę ..co przyjdę ze szkoły ok 16 to zaraz na korepetycje , zadania domowe muszę zrobić i się uczyć ..a kończę się uczyć ok 21 , czasami nawet dłużej się uczę) potem powiedziałam mamie , żeby już dała te rzeczy do mojego pokoju a ona potem poszła do mnie i wzięła więcej chcę się z nią kłócić . Czy mama ma rację? Edytowany przez ridiculousness 1 września 2013, 17:08 Dołączył: 2013-07-16 Miasto: Poznań Liczba postów: 3250 2 września 2013, 00:15 Armara napisał(a):Chcesz mieć swój pokój, fajnie, to o niego dbaj, sprzątanie się w to wlicza. Co z tego że się uczysz, później będziesz pracować i co, też nie będziesz robić porządków bo pracujesz? Trochę marna wymówka. Ty gdybyś była na miejscu mamy też byłabyś średnio zadowolona z tej wierz mi!! praca a nauka to roznica. Z jednej strony praca jest gorsza-pracowalam w kfc i to byl koszmarny rok:P. Ale jesli chodzi o zajmowanie czasu to przebija nauka. Na pewno utrzymuje porzadek w swoim pokoju, ale jesli uczy sie tyle, co mowi, to ledwo ma czas dychac!! przeciez po pracy masz czas dla siebie, co oznacza niestety, ze jest to czas na sprzatanie i gotowanie, ale jednak czas!! a tu wracasz ze szkoly i kujesz... idziesz spac, idziesz do szkoly, kujesz, idziesz spac.... ble ble. Czego sie nie robi dla wynikow:)Proszę Cię, dla chcącego nic trudnego. Ja studiuję, muszę robić dużo projektów i się bardzo długo uczyć, nie raz na uczelni do 21 siedziałam, do tego pracowałam i na głowie przez ponad pół roku mam cały dom, zwierzaki + 12 arowy ogród i jakoś znajduje czas również na przyjemności. Sama muszę myć okna w domu( 150m2), prać firanki i wszystko robić. Po prostu dziewczyna jest wygodna. Umycie okna to max pół godziny, można wstać wcześniej, albo nie siedzieć na vitalii. Dołączył: 2013-07-16 Miasto: Poznań Liczba postów: 3250 2 września 2013, 00:16 555kasia napisał(a):Armara napisał(a):Chcesz mieć swój pokój, fajnie, to o niego dbaj, sprzątanie się w to wlicza. Co z tego że się uczysz, później będziesz pracować i co, też nie będziesz robić porządków bo pracujesz? Trochę marna wymówka. Ty gdybyś była na miejscu mamy też byłabyś średnio zadowolona z tej absolutnie nie na temat :D Autorka nie narzeka, że będzie musiała sama pisze, ze nie ma na to czasu Dołączył: 2011-10-29 Miasto: Sosnowiec Liczba postów: 141 2 września 2013, 01:41 Mamie przejdzie, do sprzątania - mam 3 prace, zajmuje sie corką, ucze się i maluje ciuchy na zamówienie. Dla chcącego nic trudnego i na pewno znajdziesz czas. Dołączył: 2007-07-02 Miasto: Wro Liczba postów: 8573 6 września 2013, 12:37 Skoro może, to niech sobie kupi szafę do siebie. A Ty siedź z brudnymi firankami w pokoju, nie umrzesz od tego ManuelaK 6 września 2013, 12:44 To Ty nie myjesz okien w swoim pokoju ?
co można robić z mamą